8. Jakiej muzyki najchętniej słuchasz? a) muzyki pop - uwielbiasz słuchać najnowszych hitów. b) techno i house – nie ma nic lepszego niż bujanie się do dźwięków muzyki elektronicznej. c) metalu. d) uwielbiasz stare szlagiery i muzykę retro. 9. Które miejsce pracy bardziej Ci odpowiada? a) międzynarodowa korporacja b) szkoła
Tłumaczenie hasła "Słuchać muzyki" na niemiecki. Musik hören, Musik hören to najczęstsze tłumaczenia "Słuchać muzyki" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Pisał list, słuchając muzyki. ↔ Er schrieb einen Brief während er Musik hörte.
Lubię słuchać różnorodnej , a zarazem kojącej swym sympatycznym dźwiękiem muzyki.Dźwięki , które mnie drażnią i złoszczą są bardzo głośne.Myślę,że każdy człowiek uważa za kojące dźwięki występują w przyrodzie np:kojący szum traw,rechot żab jak i również wieczorny koncert świerszczy.Takie dźwięki jak np: warkot silnika lub wiele innych środków transportu
Jakiej muzyki lubisz słuchać? Hörst du Pop? Czy słuchasz muzyki pop. wie findest du Jazz? co sądzisz o muzyce jazz? Wie heißt deine Lieblingsband?
Jaką muzykę najbardziej lubisz słuchać w deszczowe dni? 2013-05-31 18:52:36 Jaką muzykę najbardziej lubisz słuchać i dlaczego? 2018-12-12 22:49:53 Jaką lubisz słuchać muzykę . 2015-06-02 16:57:33
Dlaczego? Według mnie pytanie to dotyczy człowieka i jego gustu, preferencji. Ale jeśli uważacie inaczej- przenieście :) chopin - winter wind. Posłuchaj, to może zmienisz zdanie :) Zobacz 27 odpowiedzi na pytanie: Dlaczego lubisz/ nie lubisz muzyki klasycznej?
XBcg9D. Czy muzyka, którą słuchamy obecnie może być tą, którą będą słuchać ludzie za 40, 60 bądź nawet 100 lat? Moim zdaniem - jak najbardziej. Digitalizacja. Obstawiam, że jeżeli byłby ranking najczęściej używanych słów w przestrzeni publicznej, to to słowo znalazłoby się bardzo, bardzo wysoko. Nawiązując niejako do wczorajszego wpisu poświęconego Spotify, chciałbym dziś podzielić się z wami pewnym przemyśleniem związanym właśnie z cyfrową muzyką. Czy digitalizacja pozwoli muzyce przetrwać? Zanim zacząłem pisać, zrobiłem krótki research, w którym wyszło mi, że najstarszy album, który znam i którego słucham pochodzi z 1963 roku i chodzi tu oczywiście o "Please Please Me" zespołu The Beatles. Niby nic, ale warto zaznaczyć, że od jego publikacji do chwili obecnej minęło 57 lat. Dla szerszego kontekstu - '63 to rok, w którym na ekrany kin wchodziły "Ptaki" Hitchcocka, a w Opolu odbywał się Pierwszy Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. Generalnie - od tamtego momentu trochę wody w Wiśle upłynęło. A jednak, dziś wybierając czego chce posłuchać mogę dokładnie tak samo szybko sięgnąć po nagrania współczesnych zespołów czy świeże wręcz premiery, co po prawie 60 letni numer. Co więcej, wartość ta będzie rosła, ponieważ jest kilka zespołów z tamtych lat, których lubię słuchać i których w najbliższych latach nie planuję porzucić. Jeżeli trzymalibyśmy się standardów dystrybucji muzyki na nośnikach fizycznych, jestem prawie przekonany, że do takiej sytuacji nigdy by nie doszło. Po pierwsze, zgromadzenie tak rozpiętej w czasie biblioteki byłoby ogromnym wyzwaniem zarówno pod względem finansowym, jak i logistycznym (bo płyty trzeba zdobyć i przechowywać). Po drugie jednak - fizyczne nośniki degenerują się z czasem i nawet w przypadku regularnie wypuszczanych, powtórnych wydań utrzymanie pokaźnej kolekcji w stanie "używalności" stanowiłoby nie lada problem. Tymczasem digitalizacja, przy wszystkich swoich wadach pozwala zapoznać się ludziom z muzyką, do której w innej formie być może nigdy nie mieliby dostępu, ponieważ sam zespół zakończył działalność na długo przed ich narodzinami. Ba, to właśnie streaming pozwolił mojemu ojcu pokazać mi, jak wyglądała muzyka jego dzieciństwa. Pierwszą muzykę, jaką ktokolwiek kiedykolwiek nagrał na jakiekolwiek urządzenie, było "Au Clair de la Lune" z 1860 r. I tak, zgadliście, dzięki cyfrowej dystrybucji możecie cofnąć się w czasie nawet o 140 lat. Umówmy się jednak, ze jest to przykład ekstremalny i nagrywanie muzyki i dystrybuowanie jej na skalę krajową to domena lat powojennych, a na skalę światową - na dobrą sprawę lat '70 - '80. Ja urodziłem się w 1993 r. i dzięki temu, że mam dostęp do cyfrowej dystrybucji mogę bez przeszkód posłuchać kapel takich jak The Eagles, Hawkwind czy Thin Lizzy - zespołów, które grały na długo przed moim narodzeniem. Duża część jest z nich jeszcze oczywiście aktywna, ale obecnie jesteśmy świadkami tego, jak duża część z nich "schodzi ze sceny". Motörhead, Black Sabbath, polski Perfect - to formacje, które przyszłe pokolenia będą kojarzyły tylko z nagrań i archiwalnych koncertów. Czy więc muzyka "pójdzie do przodu" czy też nasze dzieci będą słuchać tych samych kapel co my, często nie mając nigdy żadnej styczności z danym zespołem na żywo. Myślę, że dobrym papierkiem lakmusowym na to, jak sytuacja na rynku muzycznym będzie wyglądała za 30-40 lat jest Nirvana. Od samobójstwa Kurta minęło już bowiem ponad 25 lat, a wciąż ciężko znaleźć w mieście wieczór z karaoke, na którym ktoś nie śpiewa "Smells Like a Teen Spirit". Podobnie jest z The Beatles - od ich rozwiązania minęło w tym roku 50 lat, a królują na playlistach ludzi, którzy nie mają nawet połowy tego wieku. Takei zjawiska pozwalają mi sądzić, że to właśnie streaming i cyfrowa dystrybucja są narzędziem do zachowania muzyki być może na zawsze. Być może za 40 lat nie będzie niczym dziwnym stwierdzenie, że słucha się kapeli sprzed 100 lat. Czy może zdarzyć się tak, że znane dziś utwory muzyczne przejdą do historii tak, jak wieki temu zrobiły to książki i przyszłe pokolenia będą miały tak samo łatwy dostęp do nich jak my teraz? A może nadszedł już czas, by współczesne zespoły grały wiecznie? A co wy o tym sądzicie? Jaki jest najstarszy numer w waszej bibliotece?
#61 Napisano 02 październik 2010 - 14:32 mETAL METAL METAL!!!! poza tym jakis rock troche bluesa , neofolku 0 Do góry #62 piotrLubianka piotrLubianka Widz Użytkownik 1 postów Napisano 21 marzec 2009 - 20:09 a ja słucham bardzo różnej to często bardzo "odległe od siebie" reggae,ragga itp a za jakiś czas lata '80 i '90-takie zespoły jak U2,depeche mode,erasure,radiohead albo polskie republika,ira, i inne:)a czasem dla odmany coś cięższego-lao che,armia,pidżama porno i nie mam czegoś ulubionego-a może to i dobrze....Pozdrawiam:)Dodano sob 21 mar 20:15:45 2009 : a co do Akurat to super zespół,byłem niedawno na koncercie;) 0 Do góry #63 punk Napisano 21 marzec 2009 - 22:14 Ja to praktycznie wszystkie odmiany Metalu, rock, punk oraz rege, z zespołów ciężko podać bo by mi listy brakło ale ze znanych to Metallica,Vader, Kat, System of a down, Rammstein, Iron Maiden, Akurat, z polskiego rocka to lata 80 i troche 90 oraz cały zagraniczny rock 0 Do góry #64 ppryga Napisano 22 marzec 2009 - 23:00 Vital Remains Death Opeth Black Sabbath Aborted Venom Blind Guardian Bathory Hellveto Monstrum Led Zeppelin Pink Floyd Deep Purple 0 Do góry #65 Ewelina (Ewi) Napisano 24 marzec 2009 - 08:44 ..ostatnio dość często słucham piosenek dla dzieci.. moja córka uwielbia polecam, powracaja wspomnienia z dzieciństwa 0 "Secundas res splendidiores facit amicitia et adversa partiens communicansque leviores(...)" Do góry #66 emmi84 Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:44 Dżem:) i od jakiegoś czasu gospel... 0 w życiu piękne są tylko chwile... Do góry #67 alcest2008 Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:59 Piasek, Natalia Lesz, Michal Lorenc (muzyka filmowa), ennrico moricone (muzyka filmowa), james last, richard clayderman (instrumentalna), metallica, system of a down, aeron, lordi, hunter, scorpions, beatles, randy crawford, acon, i wiele, wiele innych. Zapraszam na "Eurowizja 2009 - kolejny obciach polski?" 0 M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia... Do góry #68 MartiMed Napisano 01 maj 2009 - 09:19 Jazz. Amstrong, Nat King Cole 0 Moje stronki: Linki wycięto. Powód: regulamin forum, punkt 4b. Do góry #69 alcest2008 Napisano 09 maj 2009 - 18:58 Susan Vega, Queen, Nirvana, Beyonce, Kyser Chifs,. Juz za tydzien Eurowizja. 0 M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia... Do góry #70 AnAmika Napisano 09 maj 2009 - 19:59 prawie każdej ale zdecydowanie najlepiej imprezuje się przy HIP HOPie 0 Nawet jeśli nie możesz kontrolować tego, co Ci się przytrafia, możesz kontrolować to, co z tym zrobisz Do góry #71 Gość_nicka_brak_* Gość_nicka_brak_* Gość Napisano 13 maj 2009 - 22:07 myśle że każdy ma ulubioną muzyka na smutne i wesołe dni kiedy chcę sobie odpocząć i się wyciszyć, to super mi pomaga Nora Jones i Gabrielle 0 Do góry #72 alcest2008 Napisano 14 maj 2009 - 19:18 Chcialbym Wam polecic jedna plyte. moim zdaniem jest to najgenialniejszy projekt w polskiej fonografji od stu lat. projekt nazywa sie: Rock Loves Chopin. sa to kompozycje Fryderyka Chopina zrobione na rokowo. "Sonata ksiezycowa", "Polonez As-Dur, Opus 53", "Sherzo H-Moll"... naprawde cos pieknego. Polecam! 0 M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia... Do góry #73 hefalina85 Napisano 28 maj 2009 - 18:24 Moja muzyka to głównie rock choć nie zamykam się muzycznie tylko w tym gatunku. Tęsknię za polskim rockiem z początku lat 90tych...wtedy świetne kapele były na wyciągnięcie ręki a teraz...Teraz trzeba się troszkę natrudzić i poszukać by znaleźć ciekawie brzmiącą kapelkę Hey, Wilki, Róże Europy, IRA...ach, można by wymieniać i wymieniać... 0 Do góry #74 wlodio Napisano 26 czerwiec 2009 - 22:51 Podpisuję się pod tym, co w jednym z początkowych wpisów tego wątku napisał Rafalek: świata bez muzyki też nie mogę sobie wymienię tutaj swoich ulubionych wykonawców, bo tego jest za wiele. Poprzestanę tylko na stwierdzeniu, że słucham głównie rocka progresywnego, trochę hard rocka oraz dobrego chodzi o muzykę polską, to głównie kapele z lat 80-tych. Ostatnio duże wrażenie zrobiły na mnie dwie polskie płyty: VOO VOO, Samo Voo Voo (kawał dobrej, rockowej muzyki) i oraz Maria Peszek, Maria Awaria (przede wszystkim ŚWIETNE teksty, a muza też wciągająca, chociaż za taką nie przepadam). Szczególnie jestem zachwycony płytą Iron Curtain zespołu SBB (czy ktoś zna taką kapelę???), ale tutaj jestem mało obiektywny, bo moim zdaniem SBB to najlepszy polski zespól. Mam ich całą, podstawową dyskografię i bardzo ich szanuję. To super trio i każdy z muzyków jest wirtuozem z wiodącą rolą Józefa Skrzeka. 0 Welcome In The Court Of The Crimson King. Do góry #75 maniek74 Napisano 10 sierpień 2009 - 16:59 Witam. Wiele zespołów i wykonawców, których tu wymieniono, znam bardzo dobrze, ale o wielu dobrych jeszcze nie wspomniano, ale tak na prawdę, to można by długo wyliczać wszystkich tych, co wnieśli coś dobrego w rozwój muzyki. ja osobiście bardzo lubię muzykę New Romantic (Depeche Mode, Alphaville, Ultravox, i wielu innych), oraz Gotic Rock (The Sisters of Mercy, Clan of Xymox), ale też i muzykę typowo dyskotekową, jak np. Bad Boys Blue, czy niedoceniany tu Modern Talking, (choć zdecydowanie wolę wcześniejsze produkcje tego zespołu, tak gdzieś do albumu "In The Garden of Venus"), czy Catch. Ale ja w zasadzie nie ograniczam się specjalnie do jakichś konkretnych rodzajów muzyki, poprostu słucham tego, co mi się akurat podoba. Nie ukrywam jednak, że najbardziej wolę muzykę z lat 80. Z polskich zespołów, lubię Lady Pank, Bajm, Kombi, Budkę Suflera, i innych jeszcze mniej lub bardziej. Myślę, że to faktycznie prawda, że bez muzyki nie można sobie świata wyobrazić. Ona ma znaczenie dla wielu ludzi na tym świecie. Pozdrawiam. 0 Souvent femme varie, bien fol est, qui s'y fie Do góry #76 GrasOne Napisano 11 sierpień 2009 - 08:52 [quote name='maniek74]Myślę' date=' że to faktycznie prawda, że bez muzyki nie można sobie świata wyobrazić. Ona ma znaczenie dla wielu ludzi na tym świecie. Pozdrawiam.[/quote']Mądre słowa Dla mnie też muzyka ma dla mnie ogromne znaczenie, bo z niej czerpię siłę do walki, jaką jest życie. Głównie słucham muzyki reggae, ale tylko polskiej. Jednak innymi odmianami tego gatunku też nie zgardzę... Czasami też lubię popłynąć w gatunek hip-hop, ale ogólnie to słucham wszystkiego, co jest dobre i w danej chwili mi się podoba 0 Do góry #77 maniek74 Napisano 11 sierpień 2009 - 10:08 Witam. Fajnie GrasOne, że ci się moje słowa podobały. Są one wynikiem wieloletnich doswiadczeń z różną muzyką, i przemyśleń na jej temat, oraz wpływu, jaki wywiera na ludzi. Ja jak juz pisałem, słucham różnej muzyki, choć ogólnie, trzymam się szeroko pojętej muzyki pop. Nie interesuję się Jazzem, Bluesem, czy muzyką poważną, bo te gatunki jakoś do mnie nie przemawiają. Oprócz wykonawców, których wymieniłem, jest jeszcze paru, których lubię słuchać, takich jak: A -HA, Eurythmics, Yazoo, Erasure, Pet Shop Boys, A. Moyet, solowe płyty Annie Lennox (wokalistki Eurythmics, to na marginesie), Scorpions, (ale tylko niektóre płyty), Classix Nouveaux, Kraftwerk, Madonna, (ale tylko jej pierwsze płyty, te późniejsze jakoś mi do gustu nie przypadły), Nena, The Police, Savage, Sandra i wielu jeszcze innych. Z nowszych zespołów, grających już w latach 90, to Roxette, Nirvana, Ace of Base, Bomfunk Mc's, Enigma. Jak więc widać, rozpiętość dosyć duża w stylach muzycznych, ale myślę, że to dobrze, bo człowiek nie powinien się zamykać tylko w jednym stylu muzyki. Ja np. nie słucham Heavy Metalu, ale niektóre kawałki Black Sabbath, czy Metalica, nawet mi się podobają. W jednym z postów, ktoś wspomniał, że Sandra była wokalistką Enigmy. To prawda, ale tak naprawdę, zespół ten, to dzieło jej męża, Michela Cretou, a ona tylko użyczyła swojego głosu w piosenkach Enigmy. Ten sam zresztą M. Cretou, był kompozytorem jej solowych piosenek, które wykonywała ona w latach 80, czyli jeszcze przed powstaniem Enigmy, który to zespół powstał ok. 1990 roku. To tak dla sprostowania, żeby wyjaśnić do końca, kim jest Sandra. Oczywiście, wymienieni przez moich poprzedników na tym wątku M. Oldfield, czy Jarre, także należą do wykonawców, których lubię słuchać. Jeśli chodzi o polskie zespoły, to zapomniałem napisać w poprzednim poście, że lubię też posłuchać Wandy i Bandy. No i tak to mniej więcej wygląda, bo jak Wlodio napisał, całości nie da się ogarnąć, więc skupiłem się tylko na ogólnym zarysie tematu. Pozdrawiam. 0 Souvent femme varie, bien fol est, qui s'y fie Do góry #78 Shark Napisano 17 sierpień 2009 - 16:11 Cynic, Gordian Knot, Portal, Aeon Spoke, Death, Metallica, Pantera, Iron Maiden, Tool, Red Hot Chili Peppers, Nirvana, Kat, The Dillinger Escape Plan, Meshuggah, Exivious, Aghora, Apocalyptica. Jak jeszcze mi się coś przypomni to dopiszę I jeszcze dwie sprawy: - przeglądając różne fora dla muzyków można czasami znaleźć perełki. Mam tutaj na myśli muzę nagrywaną w domu przez ludzi muzykujących dla siebie, grających hobbystycznie. - Blut aus nord. Komentarz z Youtube pod "Chapter VIII": "i think if satan was real and if satan had a theme song it would be something by blut aus nord. evil, satanic sickness that makes you puke. in a nice, constructive way." Jak dla mnie rewelacyjna muza, ale ostrzegam, że to nie dla wszystkich. Przypomniało mi się: Slayer, Gojira - najlepszy (obok miłości) francuski towar eksportowy. 0 Do góry #79 doda Napisano 20 sierpień 2009 - 11:34 ja to pop i techno a wy? Serdecznie,cieplutko pozdrawiam i zycze fajnego dnia 0 Do góry #80 nika84 nika84 Widz Użytkownik 3 postów Napisano 08 wrzesień 2009 - 20:18 klasyka rocka + fascynacja muzyką hiszpańskojęzyczną (w wydaniu chill out'owym) :] polecam np chambao:) 0 Do góry
Dzisiejszy krótki felieton będzie o muzyce i Muzyce. Bo jak wiadomo, są gusta i Gusta. Pisałem poprzednio o Muzyce klasycznej – że ma takie ułożenie nut i dźwięków, które w naturalny sposób jest dostosowane do „leczenia” ludzkiej podświadomości. Podobnie na człowieka wpływają niektóre rodzaje Muzyki elektronicznej, np Vangelis, Michael-Jarre, jak i dźwięki przyrody, o których napiszę niedługo. Przeciwieństwem tego jest muzyka destrukcyjna i niszcząca. Muzyka destrukcyjna i niszcząca to wszelkie popularne odmiany muzyki współczesnej, radiowej, subkulturowej, młodzieżowej. Ja sam przyjąłem jedną zasadę, która może wydawać się zabawna – „jeśli chcesz być zdrowy, rób odwrotnie niż robi młodzież„. Zauważyłem już dawno, że okres liceum i studiów to po prostu okres bezmyślnego niszczenia organizmu – czy to alkoholem i innymi narkotykami, używkami, ryzykownym i głupim zachowaniem, czy destrukcyjną, agresywną muzyką. Kłopot w tym, że wielu ludzi na etapie „młodzieżowatości” się zatrzymuje. Bawić się i radować – tylko po zezwierzęceniu się alkoholem i innymi dragami, bo na trzeźwo nie potrafi być takim kozakiem. Zaś w ciszy taki człowiek nie pobędzie dłużej niż 30 minut, bo zaczyna autentycznie wariować. Nie wariować w przenośni, ale wariować dosłownie, namacalnie. Wtedy włącza agresywną, destrukcyjną muzykę, byle tylko uspokoić wewnętrzną pustkę i przerażenie, i skołotane niepewnością ego. Taki człowiek, choć ma już 30, 40, 50 lat na karku i pracuje w dużej korporacji, to świadomość, umysł i emocje ma na poziomie zbuntowanego, 12 letniego chłopca. Skojarzmy teraz kilka faktów. Medytacja – czym jest? I dlaczego działa tak dobroczynnie na emocje, psychikę, mózg, duszę? Medytacja to inaczej „wyłączanie” pewnych obwodów w mózgu – tych, co generują to całe nieustające „blablanie” i które domagają się wiecznej zabawy, hałasu, fajerwerków, skrajnych emocji. Medytacja to inaczej kontemplacja zupełnej ciszy i zupełnego spokoju. Podobny stan można osiągać za pomocą pewnych specyficznych rodzajów muzyki. Jest na świecie i w Polsce wiele rozgłośni nadających całą dobę odgłosy natury. Te utwory zmieniają się naprzemiennie – odgłosy śpiewu ptaków, rechotu żab, fal, wiatru, i wielu innych. Dźwięki takie mamy od setek tysięcy lat zakodowane w najgłębszych czeluściach naszej podświadomości, jako dźwięki naturalne i oczywiste. Słuchając tego typu nagrań, jakby przenosimy się w środowisko, które od mroków ludzkich pradziejów są środowiskiem najbardziej naturalnym. Mózg, dostrojony tymi dźwiękami, wchodzi w stan naturalnej równowagi, zaburzonej uprzednio przez hałas miejski, telewizję, radio w pracy, destrukcyjną muzykę. Dźwięk, podług wiedzy ezoterycznej, jest czymś, co powstało pierwsze we wszechświecie. To fala dźwiękowa wygenerowała Wielki Wybuch i rozpoczęła ewolucję Wszechświata. Dźwięk może być lekarstwem doskonałym, ale może być też groźną bronią biologiczną. Już jakiś czas temu zrozumieliśmy jak bardzo destrukcyjny jest hałas miejski, hałas maszyn czy hałas na koncertach i dyskotekach. Podam tutaj kilka przykładów. Podświadomość każdy hałas powyżej pewnego progu (jest to już zaledwie 70 decybeli, jeśli się mylę – poprawcie mnie) bierze za zagrożenie. Przez setki tysięcy lat w naturze, głośny hałas oznaczał tylko zagrożenia – wulkany, burze, tornada, trzęsienia ziemi, dzikie drapieżniki. Z tego powodu gdy podświadomość słyszy jakikolwiek hałas powyżej pewnego progu, daje ciału sygnał by zaczęło pompować do krwi duże dawki hormonu strachu i stresu – kortyzolu. Podobnie sprawa wygląda z odgłosami piły maszynowej i dzieckiem w łonie matki. Dla ludzkiego płodu odgłosy piły maszynowej są bardzo podobne do ryku lwa. Jego archaiczna część mózgu bierze to za oznakę ataku dzikiego zwierzęcia i myśli, że za chwilę straci życie. Jest to olbrzymi stres dla dziecka w łonie matki, które często po takim czymś dostaje traumy, która skutkuje późniejszymi chorobami. Ludzie dopiero od niedawna zaczęli się otaczać albo hałasem, albo destrukcyjną, niszczącą psychikę muzyką. Jednak nasza najbardziej archaiczna część umysłu dalej kojarzy tego typu wrażenia dźwiękowe z wielkim zagrożeniem życia, np huraganem, piorunem, drapieżnikiem. Jak wspominałem wyżej, dostrzegamy już negatywną rolę hałasu. Jednak mało kto sobie zdaje sprawę z tego, że liczy się także jakość dźwięków jakie odbieramy. Popatrzcie, jaka muzyka jest promowana na różnych stacjach radiowych, w TV, na koncertach, w dyskotekach. Nie chodzi tutaj tylko o złe strojenie instrumentów (obowiązujące wszędzie 440 Hz). Choć to też jest ważne, bo częstotliwość 440 Hz to kolejny element układanki w analizowaniu niszczącej psychikę muzyki. Częstotliwością naturalną dla ludzkiego mózgu nie jest źle brzmiący syntetyk – 440 Hz, ale 432 Hz. Mało który muzyk dziś gra na tej naturalnej częstotliwości. To jest ważne, ale chodzi też o inny rodzaj „kodowania” jaki jest zawarty w każdej muzyce subkulturowej, młodzieżowej, koncertowej. Nie będę z pewnych powodów tego tematu tutaj poruszał, już i tak napisałem tutaj zbyt dużo. Często powtarzałem, by podpatrywać, co jedzą, co robią i czego słuchają elity polityczne. Wiedza to zarówno władza, zdrowie, jak i dłuższe i spokojniejsze życie. Popatrzcie tylko na to. Młodzieży szkolnej serwuje się muzyczną, subkulturową papkę która robi z mózgu przysłowiowe „sito”. Tymczasem elity polityczne i ich dzieci nie szczepią się (np większość dzieci lekarzy nie jest szczepione), nie jedzą GMO, słuchają Muzyki klasycznej. Podczas gdy masy zajmują się co najwyżej planowaniem sobotniego chlania na koncercie czy w dyskotece, to elity i ich dzieci zajmują się swoim rozwojem, zdrowiem i planowaniem tego, jak tymi masami skutecznie rządzić. Autor: Jarek Kefir Chcesz wspomóc moje niezależne inicjatywy i sprawić, by tego typu wpisy pojawiały się z regularną częstotliwością? Aby to zrobić, kliknij tutaj (link). Jeśli spodobał Ci się ten artykuł – podaj go dalej i pomóż go wypromować! Pomóż innym zapoznać się z tą tematyką.
Towarzyszy nam wszędzie. W zależności od nastroju, sięgamy po inne płyty. Co sprawia, że muzyka nas uszczęśliwia, dodaje energii lub wzrusza?Muzyka towarzyszy nam wszędzie. Podczas treningów słuchamy jej po to, by biec szybciej, ćwiczyć ciężej i dłużej. Reguluje nasze tętno do tego stopnia, że jej słuchanie jest zabronione podczas oficjalnych zawodów. Kiedy planujemy romantyczną kolację, również sięgamy po ulubione płyty, tym razem po to, by było nastrojowo, tajemniczo, przyjemnie. Lubimy słuchać muzyki w drodze do pracy, na spotkaniu ze znajomymi, podczas odpoczywania na plaży. Ciągle szukamy rozwiązań technologicznych, które nam to ułatwią i poprawią jakość dźwięku. Dlaczego muzyka od zawsze odgrywa w naszym życiu tak dużą rolę? Naukowcy obserwują reakcje mózgu, by się tego grupa naukowców ze Stanford opublikowała kolejne badania, z których wynika, że w sytuacji, gdy zupełnie różne osoby słuchają po raz pierwszy utworu klasycznego, pewne rejony mózgu reagują bardzo podobnie. Reakcja nie jest identyczna, ale bardzo zbliżona. Doktor Valerie Salimpoor z Rotman Research Institute w Toronto twierdzi, że na podstawie tych reakcji już po pierwszym przesłuchaniu utworu można rozpoznać jak bardzo nam się spodobał. Co więcej, jest to uwarunkowane tym, co czego słuchaliśmy i co przypadło nam do gustu w przeszłości. Na podstawie tego badania i wielu innych, w prowadzonych między innymi przez dr Salimpoor można wyciągnąć następujące wnioski: nasz mózg reaguje na muzykę dość podobnie jak na seks czy jedzenie. Gdy słuchamy ulubionych piosenek, zaczynamy produkować Muzyka nie jest czymś fizycznym, namacalnym zatem nie działa na nas w identyczny sposób jak smaczne jedzenie, seks czy pieniądze – mówi dr Salimpoor. – Jest jednak bardzo ciekawe, że abstrakcyjne zjawiska działają na nas tak intensywnie – dodaje. Kolejnym etapem badań był eksperyment przeprowadzony przez Montreal Neutrological Centre. Wybrano 19 ochotników, puszczono im 60 utworów, dobranych na podstawie ich preferencji, których jednak do tej pory nie słyszeli. Każdy z utworów można było kupić po 30 sekundach. Sztab neurologów obserwował w tym czasie reakcje mózgu z wykorzystaniem magnetycznego rezonansu jądrowego. Gdy osoba biorąca udział w eksperymencie słuchała utworu, pewne obszary mózgu zaczynały Dzięki tej metodzie mogliśmy zbadać, czy utwór się spodobał jeszcze zanim usłyszeliśmy jakikolwiek komentarz – wyjaśnia dr Salimpoor. – To jest właśnie nowy kierunek, w jakim zmierza neurologia: poznać potrzeby i pragnienia człowieka obserwując reakcje mózgu.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:59 Lubię psychodelę i alternatywę. Dlaczego? Nie wiem, po prostu lubię. blocked odpowiedział(a) o 16:00 Reggae ,ponieważ opowiada ona o prawdziwym świecie pełnym wojen nienawiści i że każdy może jakoś wlać swoją dobroć i miłość by zmienić świat na lepszy ;)) POP szczerze nie wiem dlaczego akurat pop... Po prostu ta muzyka do mnie jakoś przemawia. blocked odpowiedział(a) o 15:59 Klimon odpowiedział(a) o 15:59 Electro/House - mieszkałem kiedyś na przeciwko klubu. blocked odpowiedział(a) o 16:28 rock'a i metal'u :D można się wykrzyczeć i zapomnieć o problemach Eminem . kręci mnie jego głos :D i to że umie przelewać uczucia na papier... ; *no i oczywiście U2. głos Bono jest mega boski. : D i piosenki mają fajne teksty , a nie jedna linijka w kółko przez całą piosenkę. ; / Ja Słucham Rock'a i Metalu, Ponieważ pasuje do Mojego Charakteru i Te Brzmienia Gitary...Cud Miód! Rap ( EMINEM ) ma swietne teksty... Chociaz pewnie powiecie ze to smieszne, ale jest Śliczny ! A nie jak jakies gowniarze bibery itp ;/ eh Ushera .Uzależniłam się od niego . ;) popu; Michaela Jacksona ;p Usher i Ne yo,zdecydowanie blocked odpowiedział(a) o 15:59 blocked odpowiedział(a) o 16:01 Reggae <3 Bo jest mocą dla mojego serca i uwolnieniem duszy! <33 Tommy ;D odpowiedział(a) o 16:00 Usher i Justin Bieber- bo maja fajne piosenki, teksty piosenek i teledyski ;D ja wszystkiego co mi do ucha wpadnie xD rock,pop,r&b,hip hop i rap :D Uważasz, że ktoś się myli? lub
jakiej muzyki lubisz słuchać i dlaczego