12. Nie miałem czasu: Doba nigdy nie ma wystarczającej liczby godzin, a sprzeczne priorytety zdarzają się zbyt często. Lepiej być proaktywnym i powiedzieć, kiedy zadanie zostanie wykonane, zamiast wyjaśniać, dlaczego jest późno. Aby niezręczne dyskusje w biurze były szczere, ale pozytywne, unikaj tych zwrotów. O Fundacji. Od ponad 30 lat chronimy dzieci przed przemocą i wykorzystaniem seksualnym. Zapewniamy dzieciom i ich opiekunom wsparcie, profesjonalną pomoc psychologiczną i prawną. Uczymy dorosłych, jak mądrze i skutecznie reagować na przemoc wobec dzieci oraz co robić, gdy podejrzewają, że dziecko jest krzywdzone. Świat jest pełen niesamowitych i zaskakujących rzeczy. Często słyszeliśmy zdanie „teraz widziałem już wszystko”, ale gwarantuję, że nigdy nie widziałeś niekt Mamy teściów i rodziców, na których możemy liczyć, ale dziewczynki potrzebują poświęcania im czasu – zauważają wspólnie. Follow @sportmalopolska Sportowy24.pl w Małopolsce 10 RZECZY, KTÓRYCH NIGDY NIE POWINNO SIĘ MÓWIĆ SWOJEMU DZIECKU. Anna Jaworska / 15 marca 2018. Kiedy dorastaliśmy nikt nie mówił o wychowaniu. Oczywiście powstawały naukowe publikacje na ten temat, rozmawiali o tym nauczyciele akademiccy, ale naszym rodzicom nikt nie mówił jak mają nas wychowywać i które z działań wychowawczych A statystyki policyjne podają, że w zeszłym roku na naszych drogach zginęło 2491 osób, a prawie 23,5 tys. zostało rannych. I teraz trzeba to pomnożyć: jeśli było dwóch kierujących w 1mbf. Przeżywasz życiowy kryzys? Utraciłeś kogoś bliskiego? Dopadła cię poważna choroba? Jesteś bankrutem? Nie wiesz co robić?Nikt nie wie bo skąd mielibyśmy wiedzieć, co robić jeżeli jeszcze nigdy w życiu nie było nam tak źle, nigdy nie odczuwaliśmy takiego opisuje przypadki konkretnych osób, które poradziły sobie w sytuacjach skrajnych. Sporządziła listę rzeczy, które trzeba zrobić, gdy życie się rozpada, w odpowiedzi na gorącą prośbę swojego przyjaciela. Tak powstała ta książka, która pomogła już wielu osobom. Być może pomoże także Tobie?Nie gwarantujemy, że po lekturze od razu i radykalnie zmieni się Twoje życie ale chociaż dowiesz się jakie konkretne działania stoją przed tobą. Trwa ładowanie... Rodzina Relacje z dziećmi Rzeczy, których twoje dziecko nie musi wiedzieć 1 z 9O tym lepiej dziecku nie mówić Dobry kontakt z dzieckiem, to podstawa wychowania. Warto jak najwięcej rozmawiać ze swoją pociechą, ponieważ buduje to zaufanie oraz poczucie bezpieczeństwa. Jednak są kwestie, o których lepiej nie wspominać dziecku. Czy wiesz, jakie? Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Katarzyna Sadowska Psycholog i psychoterapeuta. Polecane dla Ciebie Komentarze Tych zdań dziecko nigdy nie powinno usłyszeć Są zdania, których rodzice lub opiekunowie nigdy nie powinni kierować do dzieci. Mogą wywołać u dziecka nie tylko płacz i frustrację, ale i konsekwencje na całe życie. Zaniżona samoocena to tylko jedna z nich. Sprawdź, jakich zdań nigdy nie powinno usłyszeć żadne dziecko. Dziecko rozwija się bardzo szybko, czasem nam się wydaje, że pewnych rzeczy jeszcze nie rozumie, ale to błędne założenie. Maluchy rozumieją znacznie więcej niż nam, dorosłym się wydaje. Już jako niemowlęta reagują na swoje imię i odczytują ton naszego głosu. Doskonale wiedzą kiedy rodzice są radośni, zdenerwowani czy zestresowani. Rozmawianie z maluchem od pierwszych miesięcy jego życia i traktowanie go jak człowieka, a nie tylko jak dziecko spowoduje, że w przyszłości możemy uniknąć wielu przykrych sytuacji i wypowiadania zdań, których nigdy nie powinno usłyszeć! Otwórz GALERIĘ ZDJĘĆ i zobacz, czego nigdy nie wolno mówić dziecku: Czy rodzic powinien mówić dziecku "nie płacz"? Dzieci rozumieją znacznie więcej, niż wydaje się dorosłym. To nieprawda, że półroczne dziecko nie wie, że rodzice czy inni – bliżsi i dalsi – o nim mówią. Dlatego należy ważyć słowa od samego początku. Jest kilka rzeczy, których nie wolno mówić NIGDY pod ŻADNYM pozorem, a które niestety często wymykają się rodzicom. O ile powiedziane raz raczej nie wyrządzą krzywdy, lepiej ich unikać, aby nie powtarzać tych błędów. Nie mów więc: 1. Negatywnych ocen w stosunku do samego dziecka typu: „Jesteś głupi, gruby, brzydki, okropny, niegrzeczny, diabeł Cię opętał.” Chciałbyś, by ktoś mówił tak do Ciebie? Takie słowa łatwo „przylegają” do dziecka i zapadają mu w pamięć. Przez nie Twoja pociecha w przyszłości będzie miała tendencję do niskiej samooceny, zaniżonego poczucia własnej wartości. Mało tego – poczuje się gorsza, a skoro tak, dostosuje się do Twojej opinii i rzeczywiście będzie je potwierdzać swoim zachowaniem. Wywołasz więc ZUPEŁNIE PRZECIWNY efekt do – jak zakładam – zamierzonego. Zamiast tego, skomentuj ZACHOWANIE dziecka, np. „Kiedy wchodzisz na tę drabinę, boję się o Ciebie” „Może dziś zjemy na deser jabłka z cynamonem zamiast batoników?” „Ta pani nie chce, żebyś wchodził na parapet. To ją denerwuje.” Itp., itd. 2. Jesteś jak Twój ojciec/matka Co chcesz przez to powiedzieć? Czy naprawdę zależy Ci, by dać dziecku do zrozumienia, że jesteś w związku z kimś, kogo uważasz za idiotę, chama, prostaka, nieroba, niechluja itp.? W ten sposób poniżasz siebie i całą swoją rodzinę, a dla dziecka nie wnosisz niczego. Jeśli już musisz, powiedz: „Takie zachowanie denerwuje mnie u Twojej mamy (wymień konkretne zachowanie, np. rozrzucanie zużytych chusteczek po mieszkaniu).” 3. Bo jak nie/a jak nie… TO: zobaczysz/pokażę Ci itp. Grożenie, straszenie i szantażowanie to kolejne błędy, których warto unikać. NIE DZIAŁAJĄ na dłuższą metę. Jedyny efekt, jaki mogą wywołać, to opinia dziecka, że rodzicowi skończyły się argumenty, co w zasadzie jest albo prawdą, albo połową prawdy, gdyż może się nie skończyły, ale rodzic nie ma pojęcia jak wyrazić to, co chce przekazać. Warto zamienić tę formę na komunikaty ja. 4. Przestań, bo sobie pójdę/przestanę Cię kochać Krzywda, jaką można zrobić dziecku tego typu zdaniami jest ogromna. Maleństwa niemal od początku odczuwają tzw. lęk przed stratą, który należy zmniejszać z biegiem czasu, zamiast go pogłębiać. Wyobraź zobie, że za każdym razem, gdy Twój partner wychodzi z domu, odczuwasz lęk, że już nie wróci… Prawda, że straszne? Komuś takiemu niezwykle trudno budować dobre relacje, gdyż jest chorobliwie zazdrosny, wiecznie napięty, wiąże się z byle kim, byleby BYŁ. Naprawdę nie ma nic złego w wyrażaniu negatywnych emocji przy dziecku, ale należy to robić odpowiednio delikatnie. Jeśli czujesz, że za chwilę wyjdziesz z siebie, powiedz dziecku: „Jestem bardzo zdenerwowany. Potrzebuję chwili samotności/spokoju/relaksu” Jeśli nie masz komu powierzyć dziecka, a jest ono zbyt małe, by móc zamknąć się w skrajnej sytuacji w drugim pokoju czy łazience choćby na 3 minuty, zamknij oczy na moment i pomyśl, co Ci da agresja słowna na dziecku. Tylko pogorszysz sprawę, będziesz mieć wyrzuty do samego siebie. 5. Jak ojciec/matka przyjdzie, to Ci da/popamiętasz/zobaczysz! Proszę Cię… Naprawdę nie stać Cię na to, by we własnym zakresie zyskać szacunek dziecka zamiast budzić w nim lęk przed drugim rodzicem? Nie stawiaj partnera w roli kata czy sędziego, bo stracicie na tym oboje: ty całkowicie utracisz respekt dziecka, a partner? On pomyśli, że nie potrafisz sobie poradzić z dzieckiem, a dziecko pomyśli o nim jako „tym złym”. Wychowanie to nie zabawa w dobrego i złego policjanta. 6. Doprowadzasz mnie do szału/Przez ciebie boli mnie głowa, jestem chora, skończę w psychiatryku/Wpędzisz mnie do grobu Zastanów się, czy aby na pewno dziecko jest powodem powyższych. A może tylko pewne jego zachowanie? No właśnie… Może nawet nie zrobiło nic złego, a to Ty masz zły humor, zdenerwował Cię szef, masz ZNP lub po prostu gorszy dzień? Poczucie winy, zwłaszcza nieuzasadnione, jest bardzo destrukcyjnym dla psychiki uczuciem. Przestań więc wzbudzać je w dziecku, by wymusić posłuszeństwo. Wyobraź sobie, że coś stanie się Tobie lub Twoją rodzinę spotka kryzys. Jak myślisz, kto będzie się za to obwiniał?… 7. Nie słuchaj mamy/taty/babci itp. Konflikty rodzinne rozwiązuj we własnym zakresie. Nie mieszaj w to dziecka. Ma prawo mieć własne zdanie na temat członków rodziny i darzyć szacunkiem tego, kto na niego w jego mniemaniu zasłużył. Co zrobisz, gdy zaistnieje potrzeba zostawienia dziecka na kilka dni, czy choćby godzin z ojcem, dziadkiem, ciocią? Jak myślisz, jaka będzie reakcja dziecka na ten fakt? 8. Inne dzieci są grzeczniejsze / Znajdę sobie kogoś lepszego Niestety, dziecko niemal z pewnością weźmie to na poważnie. Nikt nie lubi być porównywany, wzbudza to agresję i zaniża poczucie własnej wartości. Dodatkowo, u najmłodszych dzieci może wzbudzić wspomniany już lęk przed stratą. Dziecko zacznie żyć w poczuciu, że musi zasłużyć na miłość, być idealne, by nie zostało odrzucone. A gdy w pewnym momencie odkryje, że nikt nie jest perfekcyjny… No właśnie, co jakie mogą być konsekwencje? 9. Dlaczego nie jesteś taka jak: brat/siostra/Adaś Kolejny bezsensowny zarzut, który niesie wyłącznie negatywne skutki: niepotrzebną agresję, skłonność do rywalizacji, dążenie do perfekcjonizmu, spadek samooceny. Świetny przyczynek do tendencji przestępczych i zaburzeń psychicznych w przyszłości. 10. Jesteś na to za wolny/słaby/mało inteligentny / Nie dasz rady tego zrobić, nie potrafisz Życzysz dziecku, by mu się nic nie udawało? Śmiało, wypowiadaj takie zdania zanim Twoja pociecha w ogóle spróbuje czegoś nowego. To Twoja wiara w dziecko jest początkiem Jego wiary w siebie. To Ty odpowiadasz za to, jakie mniemanie będzie mieć o sobie Twój syn czy Twoja córka w przyszłości. Zamierzasz do końca życia zdawać za dziecko egzaminy, załatwiać sprawy w urzędzie, szukać życiowych pasji czy partnera? Jeśli nie, daj mu szansę! Niech próbuje do upadłego, póki mu się nie znudzi i dłużej. Zniechęconemu dziecku powiedz: „Trudno, następnym razem się uda!” „Kochanie, nikt tego nie potrafi od razu. Kiedy byłeś malutki, umiałeś tylko płakać, a zobacz ile dziś potrafisz. Wszystko wymaga ćwiczeń.” 10. Kiedy byłem w Twoim wieku, miałem dużo gorzej Opowiadając o tym, jak było Ci w dzieciństwie źle nie sprawisz, że Twoje dziecko nabierze do Ciebie szacunku czy zacznie być grzeczniejsze. Pokażesz raczej swoją frustrację i brak zrozumienia. Dlatego zostaw to swojemu terapeucie, przyjaciółce, wyżal się na blogu. WNIOSEK: Zanim powiesz dziecku coś, czego będziesz żałować, zastanów się 3 razy. Większość tych słów wypływa z TWOICH problemów, nie dziecka. To najprawdopodobniej Ty nie potrafisz radzić sobie z emocjami, zwłaszcza negatywnymi, w konstruktywny sposób. Chcesz wiedzieć więcej? Nauczyć się pracować ze sobą, swoimi emocjami, z dzieckiem? Zapraszam do kontaktu. Chyba każdemu z nas zdarzyło się skierować do swojego dziecka słowa, których później żałowaliśmy. Nieodpowiednie sformułowane zdanie czy też słowa wypowiedziane pod wpływem emocji mogą sprawić, że nasz pociecha poczuje się zraniona, a często nie będzie rozumiała przyczyn naszej złości. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że istnieją zwroty, często przez nas nadużywane, których również powinniśmy unikać i wykreślić je z naszego słownika. 1. Zostaw mnie w spokoju! Każdy rodzic powinien znaleźć choć odrobinę czasu tylko dla siebie. Taka chwila w ciągu dnia, pozwoli mu naładować baterie i zmierzyć się z wyzwaniami, jakie stawia przed nami rodzicielstwo. Starajmy się unikać zwrotu „Zostaw mnie w spokoju” oraz jego odmian: „Nie przeszkadzaj mi”, „Nie zawracaj mi głowy”, „Jestem teraz zajęta/zajęty”. Powtarzane zbyt często sprawią, że dziecko przestanie przychodzić i prosić was o zainteresowanie, ponieważ będzie wiedziało, że i tak zostanie odprawione. Taki wzorzec postepowania utrwalony w dzieciństwie sprawi, że starszy smyk nie będzie chciał dzielić się z nami swoimi odczuciami. 2. Jesteś taki… (leniwy, nieodpowiedzialny, nieśmiały, dzielny) Etykietowanie, czyli przypisywanie dziecku tzw. „łatki” sprawia, że otrzymuje ono rolę, która jest krzywdząca i bardzo często niezgodna z rzeczywistością. Takie szufladkowanie, zarówno negatywne, jak i pozytywne, może zniekształcać w dziecku obraz własnej osoby. Skoro mama i tata twierdzą, że maluch jest leniwy, zapewne tak jest, nie ma więc sensu się starać i zmieniać czegokolwiek. 3. Nie płacz Dziecko płacze, ponieważ ma ku temu konkretny powód. Maluchy, nie potrafiąc w inny sposób wyrazić swoich uczuć, płaczą, krzyczą i są smutne. Mówiąc im „Nie płacz”, „Nie smuć się”, „Nie masz powodów do płaczu”, utwierdzamy dziecko w przekonaniu, że nie może ufać swoim uczuciom oraz że są one mało ważne. 4. Pośpiesz się! Nasze nawoływania i pośpiech najczęściej nie przynoszą oczekiwanych efektów. Krzycząc do pociechy „pośpiesz się”, mamy tendencję do wpędzania jej w poczucie winy. Niestety to, że maluch poczuł się źle z powodu naszego spóźnienia, wcale nie zmotywuje go do działania. Postarajmy się pomimo nerwowej atmosfery nie podnosić niepotrzebnie głosu. Bądźmy zespołem, który ma jeden cel. Zamiast poganiać dziecko, powiedzmy: „pośpieszmy się” lub zorganizujmy zawody w np. jak najszybsze założenie butów. 5. Przestań, albo będziesz mieć prawdziwy powód do płaczu Groźby są najczęściej wynikiem rodzicielskiej frustracji i rzadko przynoszą satysfakcjonujące efekty. Musimy mieć na uwadze, że ostrzegając malucha: „Zrób to jeszcze raz, a zobaczysz…”, a dziecko nas nie posłucha, będziemy musieli wywiązać się z zapowiedzianej kary, co w przypadku klapsa nigdy nie będzie dobrym rozwiązaniem. 6. Poczekaj, niech tylko tata wróci do domu Jeśli dziecko zawiniło, powinniśmy wymierzyć mu stosowną reprymendę w danym momencie, a nie odraczać do czasu, kiedy jeden z rodziców wróci do domu. Za kilka godzin maluch najprawdopodobniej nawet nie będzie pamiętał o tym, że zrobił coś nieodpowiedniego. Zrzucając odpowiedzialność na kogoś innego, jeden z rodziców podważa swój własny autorytet, a także stawia drugą osobę w roli „tego złego”, który zawsze wymierza kary. 7. Jestem na diecie Dzieci bardzo często biorą z nas przykład i widząc nas ciągle spoglądających na wagę i liczących kalorie, mogą wykształcić w sobie niewłaściwy obraz własnej osoby. Zamiast narzekać i katować się dietami, powiedzmy dziecku, że odżywiamy się zdrowo, ponieważ dzięki temu czujemy się lepiej. 8. Bo tak Nie zawsze mamy czas, aby wytłumaczyć dziecku nasze postępowanie, jednak nigdy nie powinniśmy kończyć rozmowy krótkim stwierdzeniem „Bo tak”. Pokazujemy dziecku w ten sposób, że na dane pytanie nie znamy odpowiedzi lub też dajemy mu do zrozumienia, że to do nas należy ostatnie słowo i zawsze mamy rację. 9. Zrobię to za ciebie Nie wyręczajmy naszej pociechy we wszystkim. Poczekajmy, aż maluch sam poprosi nas o pomoc i nie oferujmy zbyt wcześnie sami, że mu pomożemy. Dajmy mu szansę na samodzielne wykonanie zadania i wspierajmy jego niezależność. 10. Świetna robota! Co może być złego w tej pochwale? Takie generalne stwierdzenie tak naprawdę niewiele wnosi i często staje się dla dziecka czymś mało znaczącym. Jeśli za każdą nawet najmniejszą rzecz chwalimy, mówiąc: „Świetna robota, „Wspaniale” czy „Pięknie”, maluch przestaje się starać i wymagać od siebie czegoś więcej. Zamiast tego powiedzmy raczej „Naprawdę się nad tym napracowałeś” lub „Bardzo podobają mi się drzewa, które namalowałeś. Wyglądają bardzo realistycznie”.

50 rzeczy których nigdy nie powinniście mówić dzieciom