Maria Jagiełło. Czy mleko prosto od krowy jest zdrowe? – odpowiada Mgr inż. Joanna Jazgar. Podawanie zimnych produktów z lodówki do jedzenia dzieciom – odpowiada Mgr inż. Ewa Ceborska-Scheiterbauer. Czy można pić napoje w kartonach i jakie mleko wybrać? – odpowiada Dr Magdalena Milewska.
Diabetycy mogą pić mleko czekoladowe, o ile rodzaj mleka, który piją, ma niską zawartość tłuszczu, a przede wszystkim zawartość cukru jest ograniczona do minimum. Dlatego zawsze lepiej jest stworzyć własne mleko czekoladowe w domu, używając bezcukrowego kakao w proszku lub czystych kropelek czekolady i niesłodzonego mleka
Warto również wspomnieć, że mleko kokosowe jest naturalnie bezglutenowe, co sprawia, że może być spożywane przez osoby z nietolerancją glutenu czy celiakią. Ponadto, jest to produkt wegański, co czyni go doskonałą alternatywą dla mleka krowiego dla osób, które wykluczają produkty odzwierzęce ze swojej diety.
Z tak wieloma opcjami, nie ma wymówki, aby nie włączyć mleka do swojej diety podczas ciąży! Przeczytaj także, czy grana padano w ciąży jest zdrowym wyborem dla przyszłych mam. Mleko to podstawowe źródło pożywienia dla młodych ssaków, zanim będą one w stanie strawić inne rodzaje pożywienia.
Niedobór produktów odzwierzęcych jest groźniejszy niż nadmiar. – Związek pomiędzy chorobami przewlekłymi i spożyciem czerwonego mięsa wygląda zupełnie inaczej niż w analizie GBD z 2019 r. Nadmierne spożycie mięsa może prowadzić do pewnej liczny zgonów, wzrost ryzyka o 5-15 proc., ale to niewystarczające spożycie żywności
Szkodliwe warunki pracy - klasyfikacja. szkodliwe - mogą doprowadzić do powstania choroby zawodowej, uciążliwe - wpływają na ogólne samopoczucie pracowników, ale nie prowadzą do trwałego pogorszenia stanu zdrowia, niebezpieczne - mogą prowadzić do urazu (wypadku przy pracy). fizyczne - np. hałas, ostre krawędzie, temperatura
KoGs. Mit wapnia nierozłącznie związany jest z mitem panującym na temat mleka. Mówi się, że spożywanie mleka krowiego gwarantuje mocne kości i jest niezbędne w rozwoju zdrowych kości dzieci. Mleko rzeczywiście zawiera sole wapnia, ale spożywanie jego nie gwarantuje zdrowych kości w dzieciństwie, ani nie chroni kośćca osób dorosłych. Mleko zawiera dużo białka zwierzęcego, co sprawia, że organizm wydala więcej wapnia! Harwardzka Katedra Pielęgniarstwa przeprowadziła badania, w których lekarze przez 12 lat obserwowali 77 761 kobiet w wieku 34-59 lat. Okazało się, że kobiety, w których diecie wapń pochodził głównie ze spożywanego mleka, miały nieznacznie większy współczynnik kruchości kości niż kobiety, które piły mniej mleka lub w ogóle go nie spożywały. Mleka nie powinny pić osoby dorosłe. Człowiek jest jedynym ssakiem, które spożywa mleko w wieku dorosłym, podczas gdy u większości zwierząt zdolność do trawienia mleka z czasem zanika. Organizm dorosłego człowieka nie produkuje już enzymu – laktazy, który potrafi rozłożyć cukier mlekowy na glukozę i galaktozę. Na dodatek człowiek pije mleko należące do innego gatunku, którego skład jest inny od ludzkiego - mleko krowie zawiera znacznie więcej białka niż mleko ludzkie, jest swoim składem dostosowane do zupełnie innych potrzeb rozwijającego się zupełnie przecież odmiennego organizmu, które znacznie szybciej przecież rozwija się fizycznie niż organizm człowieka (zdolność rozkładania cukru mlekowego pojawiła się w toku ewolucji bardzo późno, bo dopiero 7 tys. lat temu). Krowie mleko, dostając się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych, ścina się, tworząc substancję przypominająca twaróg. Ten "twaróg" oblepia czasami inne pokarmy znajdujące się w żołądku. Dopóki ścięte mleko nie ulegnie strawieniu, proces trawienny innego pokarmu nie rozpocznie się. Zjawisko to często powtarzające się, może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego - bóle brzucha i biegunki. Mleka pije się mało w Afryce, prawie nie pije w Chinach i Japonii. - W samym tylko Kioto żyje czterysta osób, które ukończyły sto cztery lata życia. To ponad dwa razy więcej niż w całych Stanach Zjednoczonych i Europie, gdzie mleka pije się najwięcej.
Witam, chciałabym zapytać czy mleko jest zdrowe? Chodzi mi o mleko dla dorosłego człowieka, takie normalne ze sklepu, 2-procentowe albo 3,2-procentowe. Od dłuższego czasu jestem na delikatnej diecie, ale przede wszystkim chodzi mi nie tyle o radykalne odchudzanie, bo jestem dosyć szczupła, co po prostu o zdrowy tryb życia. Często słyszy się o tym, że rano zdrowe jest jedzenie na przykład muesli z mlekiem albo innych płatków śniadaniowych z mlekiem. Czy to prawda? Czy mleko jest zdrowe dla dorosłego człowieka? I czy nie jest tak, że mleko zawiera zbyt dużo tłuszczu? Chciałabym zapytać również czy ma znaczenie jakie mleko się stosuje? Czy zdrowsze jest mleko 2-procentowe czy 3,2-procentowe czy może nie ma to żadnego znaczenia? I czy może cos jeszcze powinnam wiedzieć w tej sprawie, może jakieś dodatkowe porady? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam. Leczenie otyłości brzusznej Na wystąpienie otyłości brzusznej bardziej narażeni są mężczyźni niż kobiety. U kobiet udział w jej powstaniu mają zaburzenia równowagi hormonalnej czy menopauza. O tym, jak wygląda leczenie otyłości brzusznej, wypowiada się prof. Wojciech Drygas. Witam Mleko jest zdrowe ( gównie ze względu na zawartość wartościowego białka zwierzęcego oraz wapnia), również dla dorosłego człowieka, pod warunkiem, że jego organizm produkuje odpowiednie ilości laktazy, czyli enzymu odpowiedzialnego za rozkład laktozy- cukru obecnego w mleku. Wraz z wiekiem u niektórych osób synteza tego enzymu maleje, co powoduje odczuwanie dolegliwości po spożyciu produktów mlecznych - wzdęć, biegunek, bólów brzucha. W takich przypadkach mleko powinno zostać wyeliminowane z diety. 0 Witam, jest wiele dowodów naukowych świadczących o działaniu mleka zarówno zdrowotnym jak i szkodliwym dla zdrowia dorosłego człowieka. Jeśli nie mamy objawów nietolerancji na cukier mleczny (laktozę) lub białko mleka krowiego (kazeinę) można bez przeszkód pić mleko będąc dorosłym. Warto jednak pamiętać, aby nie były to duże ilości. Nabiał dostarcza wielu cennych wartości odżywczych, jednak spożywany w nadmiarze (tak jak każdy inny produkt czy grupa produktów) nie jest korzystny dla naszego organizmu. Pozdrawiam. 0 Witam serdecznie, Mleko dla dorosłego człowieka jest zdrowe pod warunkiem, że organizm danej osoby toleruje laktozą w nim zawartą. Z wiekiem może zanikać tolerancja na laktozę, jednak da się to wyczuć i postawić odpowiednią diagnozę. Jeżeli po wypiciu mleka nie ma biegunek, wzdęć bólu brzucha i innych dolegliwości trawiennych to można spokojnie spożywać mleko W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na bezpłatna konsultację dietetyczną tel. 506225670 Pozdrawiam Mgr Joanna Wasiluk 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Picie 2 szklanek mleka dziennie – odpowiada Mgr Grażyna Kosowska Czy powodem tego stanu rzeczy może być nietolerancja laktozy? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Ból żołądka po wypiciu mleka – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Problemy ze wzdeciami i kupką z powodu nietolerancji laktozy – odpowiada Lek. Dominik Siutka Czy ti jest nietolerancja laktozy? – odpowiada Mgr Mateusz Durbas Czy jeśli nie toleruję mleka krowiego to oznacza, że mam nietolerancję laktozy? – odpowiada Mgr Elżbieta Sternal Spożywanie mleka przez osoby dorosłe – odpowiada Mgr Karolina Czyrwik Czy mleko krowie szkodzi dorosłym? – odpowiada Mgr Marzena Wiśniewska Mleko - dobre czy złe? – odpowiada Mgr Katarzyna Szott Wskazania do picia mleka o obniżonej zawartości laktozy – odpowiada Mgr inż. Ewelina Muzińska-Kobus artykuły
STRONA GŁÓWNA Zboża Szkodliwe tłuszcze trans. Czy producenci margaryn wciąż ich używają? Autor: op. AT Data: 25-07-2022, 16:23 W kwietniu 2021 r. weszło w życie rozporządzenie ograniczające zawartość przemysłowych tłuszczów trans w produktach spożywczych pochodzenia roślinnego do 2 g na 100 g tłuszczu. Od tego momentu nie można wprowadzać do sprzedaży żywności przeznaczonej dla konsumenta finalnego, która ten limit przekracza Czy tłuszcze trans są powszechne w żywności, jaką kupimy dziś w sklepie? fot. shutterstock Czym są tłuszcze trans? Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej izomery trans kwasów tłuszczowych (w uproszczeniu – tłuszcze trans) mogą powstawać naturalnie w żwaczu zwierząt przeżuwających krów, kóz, owiec, stąd ich obecność w mleku, nabiale, mięsie. Innym źródłem pochodzenia tych tłuszczów mogą być oleje roślinne poddane procesowi częściowego uwodornienia/utwardzenia. Powyższe rozporządzenie ograniczające zawartość tłuszczów trans dotyczy jedynie żywności roślinnej. Wyniki przeprowadzonych przez niezależne od siebie ośrodki naukowe badań są jednoznaczne. Nadmierne spożycie tłuszczów typu trans może mieć niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Do najczęstszych problemów zdrowotnych wywołanych spożywaniem kwasów tłuszczowych typu trans należą: zaburzenie profilu lipidowego organizmu obniżenie poziomu „dobrego” cholesterolu HDL, podwyższenie poziomu cholesterolu typu LDL rozwój miażdżycy i chorób serca wzrost masy ciała i tkanki tłuszczowej zmniejszenie wrażliwości tkanek na insulinę, Ile tłuszczów trans powinniśmy spożywać? Europejski Urząd ds. Żywności zaleca, aby spożycie TFA (z jęz. ang. Trans Fatty Acids - - tłuszcze trans) było tak małe, jak to jest możliwe do osiągnięcia w diecie zapewniającej właściwą wartość żywieniową. Biorąc pod uwagę powyższe Unia Europejska zdecydowała się ustawowo ograniczyć zawartość tłuszczów trans w produktach spożywczych zawierających oleje roślinne. Co to oznacza dla konsumentów? Wprowadzony limit oznacza, że na półkach sklepowych także w Polsce nie znajdziemy produktów ze szkodliwą zawartością tłuszczów trans pochodzenia przemysłowego. Warto przy tym zauważyć, że część produktów utożsamianych z tłuszczami trans, już od wielu lat nie stanowi ich źródła w diecie. Czy margaryna zawiera tłuszcze trans? Margaryna – roślinny produkt do smarowania, gotowania, pieczenia i smażenia bez tłuszczów trans. Wielu producentów margaryn w Polsce już w połowie lat 90. ubiegłego wieku wyeliminowało stosowanie częściowo utwardzonych/uwodornionych olejów roślinnych, będących źródłem izomerów trans, a większość produktów tej kategorii spełnia kryterium powyższego rozporządzenia od dawna. Szkodliwych tłuszczów trans nie znajdziemy więc w „margarynach miękkich” ani w kategorii tzw. „margaryn twardych / kostkowych”. Jakie tłuszcze zawierają dziś margaryny? Eliminacji tłuszczów trans z dostępnych w sprzedaży detalicznej margaryn i tłuszczów do smarowania towarzyszyły też inne korzystne zmiany: zwiększenie zawartości jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz zmniejszenie nasyconych kwasów tłuszczowych. Wybór margaryny to prosty sposób na dostarczenie z dietą ważnych tłuszczów nienasyconych – szczególnie korzystny dla osób, które nie wyobrażają sobie diety bez kanapki posmarowanej tłuszczem. Obecnie możemy cieszyć się wszechstronnym zastosowaniem margaryn i roślinnych tłuszczów do smarowania z korzyścią dla naszego zdrowia.
Spór o mleko trwa od dobrych kilku lat. Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez wypicia białej kawy czy zjedzenia porannej owsianki. Cenimy je za smak i wartościowe składniki, ale… nie brakuje też głosów, że mleko jednak bardziej szkodzi niż pomaga. Według jego przeciwników jest to produkt całkowicie zbyteczny i wręcz niezdrowy, który łatwo zastąpić np. napojami roślinnymi. Jak to jest w rzeczywistości? Odpowiada lekarz Anna Żelechowska. Dobroczynne działanie Składników i minerałów, które zawiera w sobie mleko jest z całą pewnością wiele. Z jego pomocą możemy dostarczyć naszemu organizmowi tak niezbędny do prawidłowej pracy wapń, a także fosfor, potas czy fluor. Jest ono także źródłem dobrze przyswajalnych tłuszczy oraz witamin np. A, B, D czy E. Są to pierwiastki, które zdecydowanie powinny znaleźć się w naszej diecie, bowiem dzięki nim gospodarka naszego organizmu może działać na odpowiednim, zbilansowanym poziomie, umożliwiając prawidłowe funkcjonowanie naszych kości, mięśni i pozostałych narządów ciała. W czym więc problem? Niestety mleko, które znajdujemy na sklepowych półkach jest wysoko przetworzone i pozbawione przez to części składników odżywczych. Poddawane jest ono pasteryzacji – to sposób konserwacji za pomocą odpowiednio dobranego podgrzewania produktu spożywczego do temperatury pomiędzy 72-100°C. Pozwala to zahamować wzrost drobnoustrojów chorobotwórczych lub zmieniających strukturę produktu enzymów. Dzięki temu może on stać długo w lodówce nie psując się, ale przy tym jego walory zdrowotne stają się znikome i dobroczynne działanie zawartych w mleku związków spada. Innym procesem, jakiemu poddaje się nabiał jest homogenizacja. Polega ona na mechanicznym rozdrobnieniu i zmieszaniu obecnych w mleku kuleczek tłuszczu (mimo, że naturalnie nie są one połączone). W ten sposób dochodzi do zmian w strukturze produktu (nie rozwarstwia się). W praktyce polega to na tym, że do naszego krwioobiegu zostają wchłonięte związki (np. homocysteina, blokująca żyły i tętnice, a także osłabiająca tkankę łączną), które odkładają się w ciele i mogą się przyczyniać do zawałów czy problemów z układem krążenia (gdyby nie homogenizacja nie zostałyby przyswojone). Podobnie dzieje się z pozostałym nabiałem np. jogurtami czy kefirami, które mimo, że w procesie homogenizacji zyskują walory smakowe, to tracą na wartościowości. Dodatkowo, dobrze wiedzieć, że wapń znajdujący się w krowim, pasteryzowanym mleku nie wchłania się do kości. Jest natomiast odkładany w tkankach miękkich i może przyczyniać się do wystąpienia miażdżycy czy zapaleń stawów. Dlaczego organizm nie toleruje mleka? Mleko krowie zawiera w sobie białko – kazeinę, która nie jest trawiona przez ludzki organizm z braku odpowiednich enzymów ją trawiących. W związku z tym, wielu z nas boryka się często z dolegliwościami ze strony układu trawiennego, których powodem może być właśnie występujące w nim białko – kazeina. Podrażnia ona układ pokarmowy, oddechowy lub bywa przyczyną dolegliwości skórnych. Dodatkowo może osadzać się na delikatnych błonach śluzowych (np. jelit), uniemożliwiając tym samym wchłanianie substancji odżywczych. Nietolerancja mleka u dorosłych może wynikać także z zaniku enzymu trawiącego laktozę – laktazy, przez co nie zostaje ona odpowiednio przyswojona. W konsekwencji, odkłada się w organizmie i staje się pożywką dla bakterii, powodując nieprzyjemne dolegliwości takie jak: wzdęcia, biegunki, bóle brzucha czy mdłości. Mleko krowie jest z założenia pokarmem dla nowonarodzonego cielęcia. Jego organizm posiada bowiem wszystkie potrzebne do jego strawienia enzymy. Podobnie zresztą jak u dorosłej krowy istnieją wszystkie czynniki, które umożliwiają przyswojenie np. trawy dla ludzi „niejadalnej”. Mleko obcego gatunku, zarówno krowie jak i innych ssaków jest przystosowane do wykarmienia określonego gatunku zgodnie z jego przemianą materii. Dlatego np. lepiej tolerowane jest mleko kozie, bo jego skład jest bliższy składowi chemicznemu ludzkiego mleka. Warto też zastanowić się nad tym, że w świecie przyrody mleko otrzymują tylko organizmy młode (oseski), natomiast dorosłe osobniki już go nie jadają. Pokarm matki to nie tylko żywność, to również przeciwciała, które przekazuje ona potomstwu jako swego rodzaju „wzorzec” do wytworzenia przez dziecko własnych przeciwciał. To także podaż białek, które o ile nie są pochodzenia zgodnego gatunkowo, mogą stanowić materiał immunizujący. Z tym problemem zetknęły się państwa skandynawskie, w których zachęcano do spożywania mleka krowiego bez gotowania (prosto z lodówki) z uwagi na jego szerokie własności odżywcze. Dzisiaj Skandynawowie borykają się z problemem chorób o podłożu immunologicznym (np. reumatyzm) powstałym prawdopodobnie z pomocą „mlecznej diety”. Oczywiście umiarkowane picie mleka (nie UHT) jest dozwolone w żywieniu pod warunkiem, że będziemy je traktować na równi z innymi produktami spożywczymi niejednokrotnie zawierającymi więcej i lepiej przyswajalnych składników cennych dla naszego zdrowia. Na przykład w diecie osoby chorej na osteoporozę mleko nie powinno być najważniejszym składnikiem uzupełniania wapnia. Daleko lepsze rezultaty uzyskamy jedząc wszelkiego rodzaju ziarna (w tym głównie orzechy), kasze, ryby, warzywa i tzw. wyciągi kostne, czyli potrawy z wygotowanych kości (np. galaretki z kurczaka, wieprzowiny, rosół czy krupnik), podparte suplementowaniem witaminy D3 i K2 – komentuje Anna Żelechowska, neurolog, specjalista rehabilitacji medycznej. Nabiał a zdrowe kości Zwolennicy spożywania mleka mocno podkreślają rolę wapnia, które jest w nim zawarte. Wapń odpowiedzialny jest za zdrowe, mocne kości i zęby. Jego odpowiednie stężenie zapewnia też prawidłową krzepliwość krwi, sprawność naszych mięśni czy spokojny sen. Ważne jest, aby zadbać o wzmożoną suplementację tego pierwiastka w dzieciństwie – to znaczy dostarczyć go wtedy, kiedy nasze kości się budują. Im więcej wapnia będzie się znajdowało w naszym kościach, tym większą osiągną one tzw. szczytową masę kostną. Między 30. a 50. rokiem życia utrzymuje się ona na stabilnym poziomie, potem jednak zaczyna jej stopniowo ubywać. U kobiet z reguły rozpoczyna się to w czasie menopauzy (gdy tracą hormony żeńskie odpowiedzialne za prawidłową gospodarkę kościotwórczą). Istotne jest więc, by stosować dietę obfitującą w ten minerał. Dlatego w naszym codziennym jadłospisie nie powinno zabraknąć warzyw, jaj, otrębów, nasion (w tym orzechów) czy sardynek. Gdy brakuje wapnia Jeśli w pożywieniu jest zbyt mało wapnia, organizm „uwalnia” ten pierwiastek z kości, prowadząc tym samym do odwapnień. Jego utrata często prowadzi też do demineralizacji szkliwa oraz osłabienia kości, które przez to stają się bardziej podatne na wszelkiego rodzaju złamania i urazy. Spadek masy kostnej może także oznaczać początki osteoporozy – choroby polegającej na zrzeszotnieniu i osłabieniu kości. Ten, kto we właściwym czasie wykryje pierwsze dolegliwości świadczące o problemie z układem ruchu, może szybko przeciwdziałać i w ten sposób utrzymać jakość życia. Niepokojące mogą być na przykład ostre bóle w okolicy kręgów piersiowych i lędźwiowych, napięcie mięśni, a także obniżenie wzrostu o kilka centymetrów wskutek tzw. złamań kompresyjnych trzonów kręgów. Istnieją jednak sposoby na uniknięcie takich chorób. Aby zachować dobrą jakość kości musimy stosować odpowiednią dietę. Pamiętajmy jednak, że nawet ta najlepsza nie poparta ruchem nie przyniesie rezultatów. Tylko obciążanie kości (oczywiście w granicach prawidłowej wagi) chroni przed ich odwapnieniem. Przekonali się o tym pierwsi kosmonauci przebywający przez dłuższy czas w stanie nieważkości bez ćwiczeń obciążających. Po powrocie na Ziemię dochodziło u nich do wielu złamań spowodowanych „bezczynnością” kości w okresie bez ciążenia. Poza dietą i ruchem (sport jak wspomnieliśmy wzmacnia kości, mięśnie i poprawia elastyczność stawów), możemy skorzystać z dobrodziejstw medycyny – np. terapii leczenia za pomocą rezonansu magnetycznego w systemie MBST. Po jej zastosowaniu następują znaczące zmiany w kondycji tkanki kostnej pacjentów z osteoporozą. Średnio o 55% wzrasta poziom czynnika wskazującego na tworzenie kości, przy jednoczesnym braku wzrostu wskaźnika świadczącego o procesie niszczenia kości. Dodatkowo, następuje remineralizacja kości oraz jej odbudowywanie i wzmocnienie. Jest to terapia, która prowadzi do aktywnej stymulacji i wzrostu tkanki kostnej, dzięki czemu nawet jeśli w procesie odwapnienia powstały ubytki i związane z nimi dolegliwości bólowe, będziemy mieli szansę na powrót do formy. To pić czy nie pić? Czy mleko szkodzi każdemu? Z pewnością nie, ale – jak we wszystkim – warto zachować umiar. Może nie trzeba zastanawiać się nad samą szkodliwością produktu, ale mocniej zwrócić uwagę na jego pochodzenie? Jeśli nie mamy nietolerancji laktozy (co pozwolą sprawdzić badania), wówczas możemy spożywać produkty mleczne. Należy jednak przy tym pamiętać, by były one naturalne i nieprzetworzone (czyli np. bez dodatków cukrów czy barwników nadawanych w procesie homogenizacji). Najlepiej postawić na kefiry czy zsiadłe mleko, które pomogą dostarczyć dobroczynnych kultur bakterii, mających zbawienny wpływ na florę jelitową, od których zależy nasza odporność i samopoczucie.
czy zważone mleko jest szkodliwe