Właściciel (ale również najemca, dzierżawca) nieruchomości może bronić się przed naruszeniem prawa własności nieruchomości za pomocą instrumentu prawnego jakim jest ochrona posesoryjna. W ramach ochrony posesoryjnej wyróżnić należy środki ochrony własnej: obronę konieczną i dozwoloną samopomoc oraz sądową ochronę
Obok wyższych kar pojawić ma się także m.in. nowy typ przestępstwa – nieumyślne szpiegostwo. Grozić ma za nie od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Pozostało 87% artykułu
Jak się bronić? Podstawą bezpieczeństwa jest stosowanie silnych haseł. Jest to pierwsza linia obrony przed cyberprzestępczością i może uniemożliwić lub znacząco utrudnić atak. Niestety, wielu internautów wciąż zabezpiecza dostęp do swoich kont, używając własnego imienia, nazwiska lub daty urodzenia.
Na gruncie kodeksu cywilnego, wizerunek jako dobro osobiste podlega ochronie na podstawie przepisu art. 23 i 24 k.c. Osoba, której dobro osobiste zostało zagrożone cudzym działaniem może żądać zaniechania tego działania (chyba, że nie jest ono bezprawne). W razie dokonanego naruszenia, osoba taka może też żądać, by osoba, która
W artykule 291 kodeksu karnego czytamy: „§ 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
Oszustwo w Internecie z użyciem “złośliwej domeny”. W kontekście tych zagrożeń musisz wiedzieć, jak bronić się przed przestępcami wykorzystującymi „złośliwe domeny” oraz w jaki sposób te incydenty zgłaszać. Warto zajrzeć do Rocznego raportu CERT Polska (2020) – Krajobraz bezpieczeństwa polskiego Internetu dostępnego
8rky. Miłośników cudzego mienia nie brakuje w Polsce, jak i poza nią. Nie jest żadną tajemnicą, że złodzieje są dziś coraz bardziej pazerni. To samo tyczy się też rynku motoryzacyjnego. Okazuje się, że kradzież samochodów premium i maszyn zyskuje na częstotliwości. Kradnie się wszystko, co ma wartość, od samochodów osobowych po ciężarówki, koparki czy ciągniki rolnicze. Rozwój technologii wsparciem dla przestępców Współcześni złodzieje dobrze orientują się w cenach zakupu i sprzedaży samochodów i ich części, jak również maszyn rolniczych czy budowlanych. Co więcej, mają również wiedzę dotyczącą spadków wartości danych pojazdów oraz popytu na konkretne modele. W efekcie kradnie się drogie pojazdy i maszyny, w czym pomaga też rozwój techniki. Szczególnie system bezkluczykowy, który jest powszechnie stosowany w samochodach klasy premium. Tylko w ostatnim czasie wrocławscy funkcjonariusze odzyskali skradzionego Mercedesa o wartości 265 tys. zł. We wrześniu udało się natomiast odzyskać skradzione na terytorium Polski i Francji BMW 525 oraz części do BMW i Porsche. Wartość tych aut i części oszacowano na ok. 200 tys. zł. Podobnie wyceniono skradzionego w Niemczech i zatrzymanego w Polsce Mercedesa GLC 220. To oczywiście tylko przykłady, które pokazują jednak, że kradzież samochodów premium i maszyn, do których przejdziemy za chwilę, to zjawisko dość powszechne. O ciekawych, a często absurdalnych kradzieżach aut pisaliśmy w artykule “Najciekawsze przypadki kradzieży samochodów w Polsce“. Zdarza się, że są to kradzieże nieprzemyślane, wręcz głupie. Niestety, coraz częściej to dobrze przygotowane akcje, przed którymi przestępcy długo obserwują swoją ofiarę. Łupem przestępców padają także warte kilkaset tysięcy złotych maszyny rolnicze i budowlane. Przykładem jest ciągnik John Deere 6630 czy ładowarka Manitou MLT 523, które wyceniono na ponad 250 tys. zł. Ponad pół miliona złotych warte były natomiast koparka Volvo oraz spycharka Caterpillar. Jak bronić się przed złodziejami? Fakt, że kradzież samochodów premium i maszyn zyskuje na sile, nie jest przypadkowy. Otóż jest to szansa na szybki, duży i lekki zarobek. To wszystko zachęca do kradzieży aut i maszyn. Zresztą przestępcy ze względu na hermetyczność środowiska czują się w miarę bezpiecznie. Złodziejskie siatki są dobrze rozbudowane, składając się nie tylko z osób kradnących pojazdy, ale też je rozbierających, legalizujących czy dystrybuujących. Jak zatem bronić się przed takimi przestępcami? Przede wszystkim należy być uważnym i rozważnym. Często winni są sami kierowcy. Wychodząc z samochodu, zostawiają w nim kluczyki, niejako zachęcając przestępców do kradzieży. Poza tym przydają się nowoczesne systemy lokalizacji, które pozwalają na namierzenie pojazdu po kradzieży. Najlepsze są systemy wykorzystujące sygnały radiowe. Pozwalają zlokalizować auto czy maszynę z dokładnością do kilku metrów. Dodatkowo są niemożliwe do zagłuszenia przez zagłuszarki, co nie jest takie oczywiste przy systemach GPS/GSM. Jak nie kupić kradzionego samochodu? Coraz częstsza kradzież samochodów premium i maszyn oznacza, że wiele takich pojazdów trafia na rynek wtórny. Nie ulega natomiast wątpliwości, że osoby je nabywające mogą mieć poważne problemy finansowe i prawne. Strata dobra jest wówczas niemalże pewna. W konsekwencji nabywca traci ogromne środki, których zazwyczaj nie udaje mu się odzyskać. Co gorsza, oskarżony może zostać również o paserstwo. W przypadku paserstwa umyślnego (art. 291 sprawca wie, że samochód ten został skradziony poprzedniemu właścicielowi lub się tego domyśla. Przy paserstwie nieumyślnym (art. 292§1 nie wie i nie domyśla się, że nabywany pojazd pochodzi z czynu zabronionego. Paserstwo umyślne zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, nieumyślne z kolei zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Takich problemów nie będzie miała osoba, która przed finalizacją zakupu, sprawdzi samochód lub maszynę w bazach kradzieżowych, do czego wykorzystuje numer VIN. Pozwala na to Historia Pojazdu, która jest doskonałym uzupełnieniem innych zebranych informacji o danym pojeździe, jak i przeglądu technicznego, jazdy próbnej czy oględzin wizualnych. Tym bardziej że zawiera w sobie też dane techniczne, informacje o szkodach i kolizjach, wezwania serwisowe, fabryczne wyposażenie i zdjęcia z archiwalnych aukcji. Potencjalny nabywca dostaje więc wiele bezcennych informacji o pojeździe, również te dotyczące jego legalności. Ocena naszych czytelników Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
Andrzej dobrze wiedział, że jego kolega Michał dokonał kradzieży samochodu z włamaniem (art. 279 § 1 Postanowił mu pomóc i przyjął od Michała części z tego samochodu warte 1000 zł, a następnie schował je w garażu. Andrzej został skazany za przestępstwo paserstwa umyślnego (art. 291 § 1 – sąd wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Magda przywłaszczyła laptop warty 5000 zł (art. 284 § 1 Zaoferowała sprzedaż sprzętu swojej koleżance Annie. Anna nie wiedziała, że laptop pochodzi z przestępstwa, ale mimo to kupiła go od Magdy za zaledwie 1000 zł, bez dokumentów i opakowania. Anna została skazana za przestępstwo paserstwa nieumyślnego (art. 292 § 1 na karę grzywny. Michał był grafikiem komputerowym, który bardzo potrzebował programu do obróbki zdjęć wartego 4000 zł. Znalazł atrakcyjną ofertę i kupił ten program za jedyne 800 zł. Nie dostał oryginalnych dokumentów ani opakowania. Sąd uznał go za winnego przestępstwa paserstwa programu komputerowego (art. 293 § 1 w zw. z art. 292 § 1 ale litościwie warunkowo umorzył postępowanie na 1-roczny okres próby (art. 66 oraz nałożył obowiązek zapłaty 500 zł świadczenia pieniężnego dla Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Jarosław ukradł telefon warty 300 zł (art. 119 § 1 Chciał go sprzedać bez ujawniania swojej tożsamości, dlatego też poprosił swojego znajomego Piotra, aby wstawił go do lombardu. Jarosław nie powiedział Piotrowi, skąd ma telefon. Za wykroczenie paserstwa nieumyślnego (art. 122 § 2 Piotr dostał karę 250 zł grzywny. Paserstwo – co to jest? Paserstwo to forma korzystania z owoców czyjegoś przestępstwa. Wyróżnia się przestępstwo paserstwa umyślnego (art. 291 paserstwa nieumyślnego (art. 292 oraz paserstwa programu komputerowego (art. 293 Paserem jest osoba, która rzecz uzyskaną w efekcie czynu zabronionego (np. kradzieży lub przywłaszczenia): nabywa, lub pomaga do jej zbycia, lub przyjmuje, lub pomaga do jej ukrycia. Poprzez nabycie rzeczy rozumie się objęcie rzeczy we władztwo poprzez np. kupno, zamianę czy darowiznę. Pomoc do zbycia polega na ułatwianiu przestępcy zbycia rzeczy np. poprzez dostarczenie mu środka przewozu, narzędzi, rady czy informacji. Przyjęcie rzeczy to objęcie rzeczy we władanie, ale w celu np. jej ukrycia, przechowania czy dalszego przekazania. Pomoc do ukrycia polega np. na przeniesieniu rzeczy do kryjówki lub dostarczeniu narzędzi i środków. Paserstwo – jaka kara? Paserstwo umyślne (art. 291 polega na tym, że paser wie, że uzyskuje rzecz, której sprzedawca nie nabył legalnie. Zwykle polega ono na kupieniu rzeczy od złodzieja. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku, gdy rzecz była warta ponad 200 000 zł, kara może wynieść nawet 10 lat więzienia. Paserstwo nieumyślne (art. 292 polega na tym, że paser nie wie, że sprzedawana rzecz została pozyskana przez sprzedawcę nielegalnie. Towarzyszące sprzedaży okoliczności wskazują jednak, że może i powinien przypuszczać, że uzyskano ją na drodze czynu zabronionego. Łatwo się domyślić, że sprzęt dostępny w atrakcyjnej cenie, bez dokumentów i opakowania, może pochodzić z kradzieży. W przypadku, gdy dana rzecz jest warta mniej niż 200 000 zł, kara pozbawienia wolności może wynieść do 2 lat. Gdy jest warta więcej – nawet do 5 lat. Paserstwo jako wykroczenie występuje, gdy wartość rzeczy nie przekracza 500 zł (art. 122 § 1 i 2 Grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny albo nagany. Teraz już wiesz, że kupowanie rzeczy kradzionych jest karalne. Ludzie często zadają pytania już po fakcie: „Kupiłem kradzione auto – co teraz?”, „Kupiłem kradzionego Iphona”. Zdarzają się paserstwa zarówno dotyczące rzeczy o małej wartości (np. laptop), jak i paserstwa samochodowe. Szczególnie skomplikowane są sprawy o paserstwo nieumyślne. Często granica między winą a niewinnością jest tutaj bardzo płynna i przy niewystarczającej analizie dowodów łatwo jest o wyrok niesprawiedliwy dla oskarżonego. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pomocy doświadczonego adwokata, który wskaże sądowi, czy przedstawione w sprawie dowody są wystarczające, by kogoś skazać. W razie potrzeby będzie także wnosił o łagodny wymiar kary albo zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania, jeśli tylko występują ku temu okoliczności. Nie można pozwolić na to, by przypadkowy zakup sprzętu mógł zakończyć się wyrokiem i tym samym przekreślić wiele życiowych szans. Zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią.
Polska procedura karna nakłada obowiązek zawiadomienia organów ścigania o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu. W tym celu w Kodeksie postępowania karnego został wprowadzony zapis dotyczący społecznego obowiązku zawiadomienia o przestępstwie (art. 304 § 1). Zgodnie z tym artykułem każdy, kto dowiedział się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma obowiązek zawiadomić o tym fakcie prokuratora lub policję. To oznacza, że nie tylko pokrzywdzony lub bezpośredni świadek przestępstwa, ale każda osoba dysponująca informacjami na temat popełnienia przestępstwa powinna zawiadomić o tym organy ścigania. Podstawą prawną sprawdzania okoliczności zawartych w anonimie jest art. 14 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, zgodnie z którym „w granicach swych zadań Policja w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw oraz wykroczeń wykonuje czynności: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe”. Sprawdzenie danych zawartych w anonimie może być dokonane zarówno w drodze czynności operacyjnych, jak i w ramach postępowania sprawdzającego określonego w art. 307 Kodeksu postępowania karnego. Dopiero wyniki sprawdzenia dają podstawę do podjęcia decyzji o wszczęciu postępowania przygotowawczego. Sam fakt złożenia anonimu zazwyczaj nie uruchamia automatycznie organów ścigania. Zawsze bowiem zachodzi konieczność sprawdzenia uzyskanych informacji i przeprowadzenia wielu czynności uzupełniających. Jeżeli zatem Pani podejrzenia zostały wystarczająco uzasadnione, to nic Pani nie grozi. Nawet jeżeli podejrzany zwróci się o podanie danych zawiadamiającego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dane te nie zostaną mu udostępnione. Co innego, jeżeli osoba, którą Pani podejrzewa o popełnienie przestępstwa, wie, że to Pani napisała anonim – wówczas, jeżeli osoba ta posiada wystarczające dowody wskazujące na Panią, może wystąpić do sądu karnego z tzw. prywatnym aktem oskarżenia Pani o przestępstwo zniesławienia w myśl art. 212 Kodeksu karnego: § 1. „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego″. Należy zastanowić się również nad odpowiedzialnością z art. 234 Kodeksu karnego: „kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Jest to jednak przestępstwo ścigane z urzędu i gdyby istniało podejrzenie popełnienia go przez Panią, zostałaby Pani pewnie namierzona i wezwana na policję celem złożenia wyjaśnień w tej sprawie. Dodatkowo sprawca niniejszego przestępstwa musi mieć świadomość fałszywości oskarżenia. Nie wystarcza świadomość możliwości fałszywości oskarżenia i godzenie się na taką ewentualność. Moim zdaniem, jeżeli miała Pani uzasadnione podstawy podejrzewać, iż sąsiadce dzieje się krzywda, nie powinna Pani ponieść z tego tytułu żadnych konsekwencji. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
nieumyślne paserstwo jak się bronić